Dziękuję ,że zaglądacie ♥ ...
Miałam chwilę przerwy jak zauważyliście
Byłam trochę zajęta ...
Po części szyciem
a po części - życiem ;)
W pierwszej kolejności przedstawiam
Jesienną narzutę
Wzór może nieskomplikowany
ale taki był mój pomysł na wykorzystanie
zestawów tkanin
zestawów tkanin
z jednego z moich ulubionych sklepów patchworkowych
Wśród materiałów rdzawe czerwienie
piękne zielenie
i cudowne beże
Najdłużej trwało kompowanie
a potem już z górki ;)))
W efekcie żal mi rozstawać się z nią ;)))
ale to będzie nieuniknione
albowiem powstała z przeznaczeniem
na urodzinowy prezent
**********************************************************************
Nie zawsze ma się czas czy możliwość kontemplować piękno natury
ale jeśli jednak staliśmy się tymi wybrańcami
to
jesień też zdecydowanie potrafi zachwycić
i ta w Bieszczadach
i ta w osiedlowym pobliskim lesie
***********************************************************************************
W tak zwanym międzyczasie ;)))
powstały rękawice kuchenne
Narzuta jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńWzór est idealny w swojej prostocie :D
A widoczki - piękne ;)
Jakoś człowiek tego nie zauważa w codziennym pędzie :/
wszystko cudne:)
OdpowiedzUsuńNarzuta prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z gór zawsze są piękne :-)
Kuchenny komplet z ludowym motywem - bomba!
Piekna narzuta :):) Jak i Sliczne rekawice :) A widoczki Cuudne :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńŁał piękna narzuta podziwiam :) extra rękawice miałam okazje zobaczyć na żywo :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie proste wzory, piękno narzuty widać w tych jesiennych kolorach i delikatnym tle które je podkreśla i czyni ją świeżą i elegancką:) Taką jesień mogę zaakceptować :)
OdpowiedzUsuńNarzuta kojarzy mi sie z dzisiejszym Krakowem-takie koloki jesienne.
OdpowiedzUsuńPiekno w prostocie tkwi.
Ale pikowanie Twoje to nie jest prostota-te krzywizny wychodza cie fantastycznie
Piękna narzuta,własnie ta jej prostota urzeka,a kolorki cudne,takie na jesień,zieleń,brąz i beż.To jest to,co najbardziej lubię. A rękawice bardzo,bardzo mi się podobają i ten paluch,jakoś tak inaczej uszyty.Super !!!
OdpowiedzUsuńTaka narzuta to mistrzostwo świata i wielka szkoła cierpliwości.
OdpowiedzUsuńKasiu wielkie brawo! narzuta, fantasty, i moje rękawice super!
OdpowiedzUsuńNarzuta naprawdę robi wrażenie nie mniejsze niż nasza Polska Złota Jesień :)
OdpowiedzUsuńKasiu cały urok w tej prostocie :)))
OdpowiedzUsuńpatchwork jest piękny
a zdjęcia nastrojowe, aż się chce wyjść na spacerek :)
Narzuta jak tęcza :) Ja nie widzę w niej nic prostego - dla mnie każdy patchwork jest za bardzo skomplikowany :)))
OdpowiedzUsuńpatchwork cudny
OdpowiedzUsuńspacer w prawdziwej polskiej złocistej jesieni-marzenie
Narzuta świetna, czasami mniej znaczy więcej :-)
OdpowiedzUsuńOj jak ja dawno nie byłam w Bieszczadach, bardzo dawno.
Rękawiczki też super.
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że powiedziała mi Pani dziś w sklepie o swoim blogu...
OdpowiedzUsuńTutaj tyle pięknych rzeczy,które cieszą oko.Zdjęcia też perfekcyjne.
Szczerze podziwiam.Dla mnie to absolutny kosmos.
Będę tu zaglądać i podziwiać te cacuszka.Pozdrawiam Justyna
Rozglądam się, rozglądam i widzę tą narzutę - bardzo w moim guście :) Pięknie Ci wyszła - Kasiu :)))))) W prostocie siła!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia :)