wtorek, 29 kwietnia 2014

Wagary ...

Wiosna ...
opuściłam się w szyciu :) ... coś jakby wagary -uznajmy ;)
Komplecik powstał ...
i kilka poszeweczek 
i paryska raz kolejny 
bo przecież każdy powinien mieć takiego osobistego jasia :)))
POZDRAWIAM 
i jeszcze więcej wiosny !!!



15 komentarzy:

  1. Wagarami bym tego nie nazwała - pracowita jesteś jak wiosenne pszczółka :) A jasiek to rzecz osobista i na dodatek obowiązkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naszyłaś całkiem sporo, więc wagary jak najbardziej zasłuzone:) W końcu też nam się cos od życia nalezy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam jeszcze dodać, że podusie są przesliczne, a komplet wyjatkowo uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  4. ha, ha!!! już widzę jak wypoczywasz
    pewnie będą musieli Ciebie przywiązać :))))))))))
    ale jak dasz rade nie szyć to miłego wypoczynku :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie poszeweczki,jak zwyklae u ciebie Kasiu piekne, cudne ale jak dla mnie to ta naj,naj to paryska.Wiadomo, marzy mi sie, bo nigdy tam nie byłam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś pracowite te wagary ;) piękności poszyłaś znowu ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu zapraszam po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Komplecik wspaniały i mój;)))) a wagary każdemu się nalezą Kasiu;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta z kotami suuuuper :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś jest w tych patchworkach że je wszyscy tak kochamy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. te z zielonymi pasami takie wesolutkie-ja je chce!!!!!

    OdpowiedzUsuń